Alana to piękna i bardzo kochana suczka, która błąkała się wraz z Ajaną i Aveną po lisowskich ulicach.
Alana była zaniedbana, miała nie czesane od dawna futro ( a przynajmniej na takie wyglądało), miała na sobie sporo kleszczy. Miała niedowagę.
Zachorowała na anaplazmozę (chorobę odkleszczową), jest już wyleczona.
Ładnie chodzi na smyczy. Kocha spacery i zabawy. Może mieć problem z utrzymaniem czystości, trzeba ją będzie tego nauczyć.
Do ludzi niezwykle ufna, bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Jest bardzo kochana.
Z psami różnie się dogaduje - z Aveną i Ajaną idealnie, ale w stosunku do obcych psów bywa ostrożna.
Alana jest dosyć skoczna, jeśli miałaby przebywać chwilami sama na podwórku, musi ono być dobrze ogrodzone.