Harley błąkał się jakiś czas i nie dał się złapać. Czy się zgubił? Czy ktoś go wyrzucił? Jedno jest pewne - o sierść Harleya dawno nikt nie dbał.
Psiak jest bardzo zaniedbany. Jego sierść to był jeden wielki filc, który bardzo mocno utrudniał mu życie, dlatego też Harley musiał zostać wygolony. Psiak ma również ranę na boku, najprawdopodobnie spowodowaną przez odparzenia i pchły, których miał mase.
Po strzyżeniu Harley od razu lepiej się poczuł!
Harley jest raczej spokojny, ale potrzebuje chwili by zaufać nowo poznanej osobie i przyzwyczaić się do nowego miejsca. Nie jest agresywny, bywa jedynie ostrożny.
Kiedy już kogoś pozna to okazuje się wielkim pieszczochem.
Ma szansę stać się wspaniałym przyjacielem - potrzebuje jedynie swojego człowieka i czasu.