Maks przez całe swoje życie był stróżem. Wymagali od niego by był "ostry", odstraszał i pilnował. Ze swojego dotychcasowego domu musiał zniknąć, ponieważ ma silny instynkt łowiecki.
Maks nigdy nie mieszkał w mieszkaniu, dlatego szuka domu z ogrodem, gdzie zapewni się mu kontakt z człowiekiem. Do obcych podchodzi z dystansem i nieufnością, ale jesteśmy pewni, że przy odrobinie cierpliwości, ale i stanowczości będzie wspaniałym przyjacielem.
Nie wydamy go na łańcuch !
Maks będzie zaszczepiony i odrobaczony.