Sunie rafiły do nas razem i od razu nas zachwyciły swoimi charakterami.Więcej zdjęć Hyzi w jej karcie >klik<
A tak zostały znalezione:
Roza, około 7 letnia owczarka siedziała w krytycznym stanie w kałuży, przy rurze kanalizacyjnej i czegoś pilnowała, szybko się okazało, że w rurze utknęła malutka ok 3 letnia suczka, nazwana przez nas Hyzią.
Roza była w kiepskim stanie, wychudzona jak szkielet, ledwo się poruszała, pazury długie na 4cm jej tego nie ułatwiały, miała chore uszy z robalami i kołtuny wielkości mandarynki... Pomimo tego wszystiego chroniła, jak tylko mogła tą malutką suczkę.
Teraz są już bezpieczne i czekają na swoją szansę na szczęśliwe życie u boku swojego człowieka.
Roza przytyła, uszy ma podleczone i z każdym dniem odzyskuje siły. Wymaga jeszcze zabiegów pielęgnacyjnych.
Obie są urocze, łagodne, potrafią chodzić na smyczy, kochają dzieci.
Ale najwazniejsze, ze bardzo się nawzajem lubią
Do dziś dnia, owczarka opiekuje się malutką, pozwala nawet jej na grzebanie w swojej misce. Jak Hyzia zje, to dopiero Roza zaczyna konsumpcję.
Są zaszczepione i odrobaczone. Hyzia wysterylizowana.
Szukamy dla nich wspólnego domu, ale jeśli taki się nie trafi, to osobne domy pełne dobrych ludzi też będą dla nich szczęściem.