Czwórka około 2 tyg. szczeniąt trafiła do nas na początku listopada. Psiaki zostały osierocone bardzo wcześnie, nie wiadomo było, czy uda się je odkarmić.
Na początku karmione były wyłącznie mlekiem z butelki, po 2 tygodniach zaczęły uczyć się jeść pokarmy stałe z miski i idzie im coraz lepiej.
Czarna kruszyna to suczka, bure szczeniaczki to samce.
Psiaki już szukają nowych, dobrych domów. Muszą się jeszcze wiele nauczyć, ale u boku cierpliwego człowieka szybko będą przyswajać nowe umięjętności i nauki.
EDIT: Do adopcji zostały jeszcze 2 pieski i jedna suczka.
Edit 20 grudnia. Do adopcji zastał tylko jeden chłopczyk.