Wafel przez kilka dni koczował na ulicy...pilnując swojego psiego przyjaciela, który niestety już od kilku dni nie żył. Wafel nie chciał odejść od ciałka druha, musieli być ze sobą bardzo zżyci.
Teraz Wafel wciąż tęskni, płacze za psim przyjacielem, ale pewnie też za właścicielem, który się mu zgubił...
Wafel przy człowieku się uspokaja, potrzebuje domu by ukoić ból po stracie przyjaciela, potrzebuje domu, którego będzie mógł poochać całym swym psim serduszkiem.